Koniec września, początek października, to najlepszy moment na zrobienie powideł śliwkowych. Przydadzą się do ciast, pączków i bigosu w zimie :)
SKŁADNIKI:
2 kg śliwek (węgierek)
1/2 kg cukru
Śliwki umyć, usunąć pestki, włożyć do garnka. Gotować na małym ogniu, bez przykrycia, cały czas mieszając, aby się nie przypaliły, przez ok. godziny. W tym czasie śliwki puszczą sok i powinny go częściowo odparować. Odstawić do następnego dnia. Śliwki przetrzeć przez metalowe sitko (bez resztek), dodać cukier i ponownie gotować, stale mieszając przez ok. 1 godz., do momentu aż powidła nabrane na drewnianą łyżkę, będą z niej spadać "odrywając się". Przełożyć powidła do wypażonych słoików, postawić do góry dnem. Przechowywać w piwnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz