Bardzo proste i szybkie w wykonaniu ciasto. Do jego wykonania potrzebujemy nieco ponad kostkę dobrego masła, zaparzone espresso i paczkę herbatników. Idealne do zrobienia w upalny dzień, ale w zimie równie wyśmienicie smakuje do filiżanki aromatycznej kawy.
Przyznam, że jeszcze stefanki w takiej wersji nie widziałam i deserek mnie zaciekawił. Szczegółnie, że z tego co widze stefanka nie jest taka trudna do przygotowania. Sierpień w tym roku jest bardzo gorącym miesiącem. Lubię piec ale w takiej wysokiej temperaturze pieczenie nie przynosi mi przyjemnosci (poza tym kremy mi sie rozpuszczają) Jeśli już wybieram jakieś słodkosci to bez pieczenia.
OdpowiedzUsuńZwykle piekę na weekendy, jednak tym razem zrobię wyjątek i postaram sie przyrządzić coś na tygodniu :) Może będzie to właśnie ta stefanka :)
Właśnie z powodu sierpniowych upałów ten deser już dwa razy u mnie gościł ;)
OdpowiedzUsuń